„Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdy uwierzyliśmy” (Rz13,11)
Umiłowani, Drodzy Bracia w kapłaństwie Jezusa Chrystusa, Najmilsze Siostry i Bracia w Panu
Słowami zachęty, ale jakże również pięknej nadziei, wprowadza nas w tegoroczny Adwent Apostoł Narodów. Powstańmy ze snu, bo oto nadeszła już godzina naszego udziału w zbieraniu owoców zbawienia, przygotowanego nam przed wiekami przez Boga.
Czas Adwentu, który w imię Boże rozpoczynamy kolejny raz w naszym życiu, przypomina nam prawdę o pielgrzymim charakterze naszego życia. Zrodzeni dla świata w ludzkim ciele, poprzez łaskę sakramentu Chrztu świętego, zostajemy na wieki zanurzeni w tajemnicy nieśmiertelności, dzięki darowanej nam duszy nieśmiertelnej. Darowany nam przez Boga czas naszego życia, ziemskiego pielgrzymowania ku wieczności, ku chwale życia w Bogu w uwielbionym i zmartwychwstałym Chrystusie, jest jedyną szansą na zaskarbienie sobie zasług, dzięki którym będziemy mogli uczestniczyć wraz z Chrystusem, w jedynej i wiecznej uczcie w Królestwie Jego Ojca w niebie. To największa duchowa tęsknota oraz największa przyczyna tęsknego wołania rodzaju ludzkiego słowami Marana Tha – Przyjdź Panie Jezu”.
Tegoroczny Adwent ma szczególny charakter, wpisując się w nowy plan naszego duszpasterskiego posługiwania w całym roku liturgicznym 2020. Nasze oczy z tęsknotą, przepełnioną wiarą kierujemy ku Chrystusowi, utajonemu w tajemnicy Świętej Eucharystii. To właśnie w przepełnionej wiarą i ogromem nadziei tajemnicy Eucharystii, najwyraźniej objawia nam się sam Bóg, którego z takim utęsknieniem wyczekujemy każdego dnia w naszym życiu.
Eucharystia ma stanowić główne źródło, a zarazem centralne miejsce naszego dalszego życia. Z owoców i darów Eucharystii mają wypływać zdroje łask, które opromieniając nas, będą odmieniały nasze codzienne życie, lecząc nasze obolałe ciała i nasze pokaleczone skutkami grzechów dusze. Święty czas Adwentu niech będzie naszym duchowym przebudzeniem z letargu bezczynności i obojętności na sprawy Boże, na sprawy, dzięki którym nie pomnożymy może zasobności materialnej, ale zyskamy życie wieczne.
Od tegorocznego Adwentu starajmy się codziennie tak żyć, byśmy oczekiwali na spotkanie z Panem, który każdego dnia przychodzi do nas w tajemnicy Eucharystii. Czas Adwentu niech stanie się doskonałą okazją, do medytacyjnego pogłębienia naszej wiary, nad przeżywaniem tajemnicy Eucharystii.
Eucharystia ogarnia sobą naszą przeszłość, aktualnie żywą dla nas teraźniejszość spotkania z Panem oraz przyszłość, która jak ufamy i wyczekujemy będzie wieczną radością życia w Bogu, do której zmierzamy. Przyjmując Jezusa w Komunii Świętej stajemy się już tu na ziemi uczestnikami tej wiecznej Uczty, za którą tęsknimy i której oczekujemy. Tej, która będzie trwała na zawsze w Domu Ojca. Tam, gdzie powrócimy z naszej wędrówki poprzez ten świat, aby wolni od grzechu, wszelkich wątpliwości, niepewności, zamętu świętować na zawsze miłość naszego Boga.
Adwentowe oczekiwanie na przyjścia Pana, wraz z którym „przeminie ten świat”, nie może oznaczać naszej bierności.
Aby przygotować się na nadejście Królestwa Bożego, mamy czynić naszą teraźniejszość bardziej Bożą a zarazem bardziej ludzką. Już dzisiaj mając udział w wieczności poprzez Eucharystię, nie jesteśmy już więźniami tego świata – jak to przeżywali nasi praojcowie, wyczekujący nadejścia Mesjasza Pana. Obdarowani miłością na uczcie Eucharystycznej, jesteśmy zobowiązani by tą miłość samego Boga wcielać w naszą teraźniejszość, by dzielić się nią z wszystkimi, których spotkamy na drodze naszego życia. Jesteśmy wezwani by być płonącymi jasnym światłem, świecami roratnymi, oświetlającymi peryferia życia i życia Kościoła Chrystusowego. Stąd święty Paweł wzywa nas dzisiaj, doświadczających pokusy poddania się bierności wobec mającego nadejść wkrótce Dnia Pańskiego mówiąc: „Teraz nadeszła dla was godzina powstania ze snu. Teraz bowiem zbawienie jest bliżej nas niż wtedy, gdy uwierzyliśmy” (Rz13,11)
Siostry i Bracia
Starajmy się więc tak przeżyć ten święty czas Adwentu, czas który otrzymujemy kolejny raz w darze od Boga, by stał się okazją do pogłębienia naszej więzi z Bogiem i ludźmi. Byśmy uświadamiając sobie naszą nieuchronną przemijalność, starali się tak żyć, by nasza teraźniejszość przymnażała nam skarbów na życie wieczne w Chrystusie. Niech więc nie zabraknie Wam czasu, w ferworze przygotowań do świąt, na to co najważniejsze.
Bądźmy każdego dnia blisko przy Bogu nade wszystko w dziecięcej i ufnej modlitwie, zawierzając mu wszystkie nasze osobiste wątpliwości, troski i problemy. Dzieląc się z Bogiem naszymi krzyżami, ale i sukcesami. Nie żałujmy czasu na dobrze przeżywaną Eucharystię w niedziele, święta, ale i codziennie. Korzystajmy z nowych form Ewangelizacji, które przybliżają nam Boga najbliżej jak to tylko możliwe.
Czas Adwentu to również czas głębokiej refleksji nad bagażem życia, który pozostaje za nami jako nasza historia. Warto więc w generalnym rachunku sumienia uporządkować wszystkie sprawy, czyniąc to tak, jakby to miała być nasza ostatnia spowiedź w tym życiu.
Przygotujmy drogę Panu, przygotujmy ją w naszym sercu. Niech tęsknie wyśpiewywane w Adwencie „Marana Tha”, nie stanie się tylko adwentowym hasłem, ale będzie prawdziwie tęsknym wołaniem dziecięcia, przeżywającego rozłąkę z Bogiem, proszącego „Przyjdź Panie Jezu”.
Przygotujmy się w Adwencie na prawdziwie chrześcijańskie i katolickie przeżywanie spotkania z rodzącym się każdorazowo w Eucharystii Panem. Zadbajmy, by z naszych środowisk życia nie znikały religijne elementy i symbole Bożego Narodzenia coraz częściej zastępowane przez symbolikę laicką. Niechaj czas Adwentu nadal pozostanie tęsknym wyczekiwaniem na przyjście naszego Zbawiciela a nie oczekiwaniem na „imprezę zimową”, jakby tego chciały środowiska modernistyczne coraz bardziej wrogo odnoszące się do wyznawanej przez nas wiary.
Bądźmy prawdziwie, świadkami Chrystusa, tęsknie wyczekującymi Jego przyjścia na końcu naszego życia – na końcu czasów, ale równie tęsknie wyczekującego na spotkanie z Nim podczas codziennej, niedzielnej Eucharystii.
Veni, veni Emmanuel – Przyjdź , przyjdź Emmanuelu, nasz Zbawco i nasz Panie, którego z taką tęsknotą wyczekuje świat cały. Przyjdź aby odmienić świat, napełnić go swoim pokojem i światłem. Przyjdź Panie Jezu.
Na chwile piękne, głębokie i bogate w duchowe przeżycia, niechaj swoje błogosławieństwo zsyła Bóg w Trójcy Jedyny .
Biskup Adam Rosiek
Pierwszy Biskup Kościoła
Adwent 2019 A.D.