„Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię”. (Mk 1,15)
Umiłowane Siostry i Bracia w Chrystusie
Na progu Wielkiego Postu, pragnę wraz z Wami duchowo przenieść się na chwilę do Kordoby w Hiszpanii, gdzie w jednym z klasztorów pod wezwaniem świętej Anny i świętego Józefa znajduje się krzyż , pochodzący z wczesnych wieków chrześcijaństwa.
To krzyż z postacią Jezusa przebaczającego, który ma opuszczoną prawą rękę ku dołowi , uwolnioną z przybicia do krzyża.
Z tym miejscem wiąże się historia niezwykłego cudu, który wydarzył się przed wiekami. Pewien człowiek , będący ciężkim grzesznikiem, często przychodził do tej świątyni by się modlić, by również korzystać z sakramentu spowiedzi świętej. Przy kolejnej spowiedzi podirytowany spowiednik upomniał grzesznika, że ciągle powtarzają się w jego życiu te same grzechy. Kapłan powiedział : „Nie baw się Bogiem, bo ja nie mogę pozwolić , byś nadal grzeszył. Nie udzielę ci więcej rozgrzeszenia”. Skruszony grzesznik szczerze i głośno zapłakał, a kiedy jego łzy żalu upadły na posadzkę świątyni, nagle kapłan i grzesznik usłyszeli głośny hałas od strony krzyża. Chrystus wiszący na krzyżu oderwał swą prawą rękę, kierując ją w stronę grzesznika. Pan odezwał się do kapłana w słowach : „ to ja przelałem krew za tego człowieka a nie ty”! Od tego czasu prawa ręka Jezusa pozostaje w takiej pozycji na tym krzyżu, ponieważ to On nieustannie zaprasza nas wszystkich byśmy się nawrócili, bo czas się wypełnił i bliskie jest Królestwo Boże.
Wielki Post darem Bożego miłosierdzia dla skruszonego człowieka
Najmilsi
Tą oto historią sam nasz Pan Jezus Chrystus, zaprasza nas na progu Wielkiego Postu, byśmy podjęli trud naszego powrotu na drogę prowadzącą do zbawienia. Byśmy się nie zniechęcali i nie lękali. Byśmy w końcu nie popadali w beznadzieję, widząc ciężkie grzechy ludzi w Kościele, które być może tak wielu odsuną, na czas jakiś, od ukrzyżowanego Chrystusa.
Przepełniony wielką pokorą, staję dzisiaj przed Wami, jak niegdyś prorok Jonasz wysłany przez Pana do mieszkańców Niniwy. Staję, odziany w szaty pokutne i wołam : Bracia i Siostry nawróćcie się ! Zawróćcie z drogi, która oddala was od Boga! Zawróćcie z drogi prowadzącej do niechybnej katastrofy duchowej!
Jezus wyciągając ku nam rękę z krzyża, zaprasza dzisiaj wszystkich, byśmy wraz z nim w naszej codzienności zatrzymali się na chwilę . Byśmy wraz z Nim poszli na pustynię, by tam dostrzec głębię wiary i świętości, do której nas zaprosił w chwili udzielenia nam sakramentu chrztu świętego.
Tak wielu z nas zatraciło sens swego ziemskiego pielgrzymowania i sens poszukiwania Boga. Odwracając się od Boga zapragnęli wybierać uciechy świata, który stoją w odwiecznej opozycji do Boga i wiecznego zbawienia. Tak wielu z nas stłumiło w sobie ogień Bożej miłości, który już nie rozgrzewa ich serc . Dla wielu słowo Chrystus, Kościół, nie znaczy już nic, mimo ,że zostali obmyci w najświętszej Krwi naszego Pana. Jezus woła dzisiaj do nas : to za Was i dla Was , zawisłem na drzewie krzyża. Czy widzisz oczyma duszy, Jezusa wyciągającego do ciebie swoją zakrwawioną rękę ? Czyni to by Ci przebaczyć , by Cię przytulić do swego Boskiego serca, rozdartego i potarganego naszymi grzechami.
Wielki Post stanem ducha i czasem powrotu na drogę Królestwa Niebieskiego
Wielki Post to nie jest tylko czas smutku i bezsensownych ćwiczeń i nabożeństw. Taki obraz Wielkiego Postu chciałby nam pokazać Kusiciel. „Nie idź za Jezusem na pustynię . Nie zatrzymuj się w swojej codzienności. Szkoda twojego cennego czasu. To nic ci nie da !”
Oto hasła Kusiciela, który tak jak niegdyś na pustyni kusił Zbawiciela, tak i dzisiaj próbuje odwieźć nas, od chęci powrotu na drogę prowadząca nas do Boga. On jest największym i najstraszliwszym wrogiem człowieka. Jego emocje są karykaturą miłości Bożej a jego działanie, zniewagą dla dobra i Bożego miłosierdzia. Dlatego zrobi wszystko, aby nas zniszczyć, aby wzbudzić w nas postawę zniechęcenia wobec zaproszenia Jezusa, który gestem wyciągniętej z krzyża ręki , woła byśmy przyszli do Boga.
Siostry i Bracia w Chrystusie
W powrocie do Jezusa, ma nam pomóc dobre przeżycie Wielkiego Postu , który nie jest tylko częścią czasu roku liturgicznego, ale nade wszystko jest niezwykłym stanem ducha , do którego zaprasza nas sam Chrystus. To właśnie w tym stanie ducha Chrystus chce Ci pokazać, że mimo twoich słabości, twych ciągłych powrotów na drogę grzechu, On – nasz Zbawiciel, nigdy się nie zniechęci, nigdy się nie podda. Bo chce dostrzec w Tobie , choćby znikomy pierwiastek dobra, któremu udało się w twej duszy przetrwać te jakże trudne dla duchowości chwile współczesnej burzy, w której się znalazłeś.
W tegorocznym Wielkim Poście, Pan pragnie otworzyć przed tobą, zdroje swego niewyczerpanego miłosierdzia, ale też pragnie Cię wspomóc byś nie zatrzymał się na drodze , trudnej krętej i wymagającej, ale jednak prowadzącej do zbawienia.
Tylko wielkie dzieła wymagają od nas ogromu zaangażowania i wielkiego wysiłku. Takim wielkim dziełem naszego życia, ma być nasze zbawienie oraz realizacja życiowej tęsknoty wyrażonej w haśle: abyśmy się wszyscy spotkali w niebie. Do nieba przysposobił nas Chrystus, wylewając za każdą i każdego z nas swoją Najświętszą Krew.
Chrystus z Golgoty, Chrystus z Kordoby, Chrystus z krzyża wiszącego w każdym naszym domu, Chrystus z całego świata woła dzisiaj do każdego z nas, byśmy posłuchali słów współczesnego Jonasza i podobnie jak mieszkańcy Niniwy, byśmy i my dali szansę, aby Bóg zakrólował w naszym życiu.
Chrystus woła byśmy poszli za Nim drogą Jego męki i drogą krzyża
Jego wyciągnięta z krzyża dłoń błogosławi cię, ale i zaprasza cię, droga Mamo, byś w tym Wielkim Poście weszła wraz ze swymi dziećmi na drogę prowadzącą do zbawienia. Pozostaw swoje ludzkie rozterki, pozostaw bunt i złość, który wyprowadza cię na ulice twojego miasta. Pozostaw swe słabości i pozwól by On, dotykając twego serca uleczył je, wyciszył i przepełnił ciepłem , jakiego nie doświadczyłaś nigdy wcześniej. Pozwól spotkać się Chrystusowi na drogach twojego życia.
Chrystus z krzyża w geście wyciągniętej ręki, woła dzisiaj również do ciebie, drogi Ojcze, który być może walczysz teraz o odzyskanie swojego ojcowskiego autorytetu, tak bardzo zachwianego z powodu twoich słabości, nałogów i lęków. Jezus cię nie przekreślił . On cię kocha i pragnie twojego powrotu. Również za ciebie wylał swoją Najświętszą Krew na drzewie krzyża.
Jego Boska ręka jest jakże mocno wyciągnięta do was, nasi młodzi przyjaciele, jakże często ukryci pod nową tożsamością świata Internetu, często zbuntowani i zagubieni, nie dostrzegający obrazu Boga, zamąconego zgorszeniem płynącym ze strony starszych pokoleń. Z każdym dniem coraz szybciej uciekacie od Boga, opuszczając Jego świątynie, odwracając się od Jego Ewangelii. On nade wszystko chce do Was z tego krzyża mówić poprzez swe cierpienie! Jakże wymowną nauką jest Jego milczenie, przepełnione cierpieniem a to wszystko byś i ty został zbawiony. Porzuć swój bunt i gniew, pozwól Mu dotknąć twojego umysłu i duszy, byś mógł otrzymać od Boga w darze to, czego nie mogłeś pojąć wcześniej w swoim umyśle. Niech Bóg daruje Ci łaskę głębokiej wiary, w tym stanie przeżywania Wielkiego Postu.
Drodzy Bracia Kapłani
W końcu ten sam Chrystus wyciąga swą rękę do nas pasterzy, którzy tak często w ostatnich czasach, zawłaszczamy Jego Kościół i złym świadectwem czynimy z niego jaskinie zbójców. Chrystus wyciąga przebaczającą rękę również nad nami, dając szansę byśmy odnowili w swych kapłańskich sercach, na nowo głębię powołania. Prosi nas byśmy wprowadzili w duchowy stan Wielkiego Postu jak najliczniejsze rzesze tych, których inni już przekreślili i wypisali z ksiąg Jego świętego Kościoła. To również za nich, Jezus zawisł na drzewie krzyża, przelewając swą Najświętszą Krew.
Weźmy więc krzyż, wraz z Chrystusem na swoje ramiona i w świętym czasie Wielkiego Postu, wyjdźmy na ulice naszych miast i wsi, ukazując Ludowi Bożemu Chrystusa przebaczającego. Niech Go dostrzegą szczególnie ci, którzy odeszli od Boga, którzy porzucili Kościół. Chrystus chce poprzez Twoje kapłańskie dłonie dotrzeć do serc pogubionych i zalęknionych. Wstańmy więc drodzy Bracia z „wygodnej kanapy kapłańskiego życia” i z wielkim zaangażowaniem idźmy by szukać to co zaginęło. Niech nie będzie w tym świętym czasie Wielkiego Postu jednego dnia bez świętej Eucharystii. Droga Krzyżowa, Gorzkie Żale niech będą prawdziwym przeżyciem, dzięki któremu ty i wierni znajdziecie się przy cierpiącym Chrystusie. Nigdy w twoim kapłańskim życiu nie zapomnij o tym ,że Jezus umarł za wszystkich grzeszników i pragnie byśmy wszyscy spotkali się z Nim w Jego Królestwie.
Najmilsi
Czas Wielkiego Postu ma być więc czasem i stanem wielkiej , prawdziwej odnowy ducha. Niech nie zabraknie gestów prawdziwych przeprosin i chęci zadośćuczynienia za popełnione zło. Niech nie zabraknie pokory, która jest jedyną drogą prowadzącą nas do wyżyn świętości. W duchu takiej pokory proszę Was pojednajcie się z Bogiem i bliźnimi, bo czas się wypełnił i bliskiej jest Królestwo Boże. Czy jednak jesteśmy gotowi by stać się jego uczestnikami ? Starajmy się w Wielkim Poście odpowiedzieć na to pytanie samemu Bogu. Na wielkie przeżywanie medytacji nad męką i śmiercią naszego Pana, niech nas wspomaga Jego błogosławieństwo i zdroje wielu łask.